Ciągle w temacie reklamowym. Troche spam ale co tam ;)
Po sieci krąży ostatnio filmik reklamowy Samsunga, w którym walijscy pasterze przeganiają owce/piksele.
Przypomniał mi się podobny koncept sprzed kilku lat. Nieco mniej kłopotliwy w wykonaniu ale solidnie dopracowany pomysł szwajcarskiego projektu Game Over:
Znajomy band JazzUs, z którego twórczoscią polecam przy okazji się zapoznać (jak ktos jeszcze nie zna), jest w scisłym finale kwalifikacji do tegorocznego Coke Live Festival i potrzebuje jak najwięcej głosów. Na ich majspejsie jest baner konkursu i przekierowanie do głosowania.
Niedawno ukazał się klip promujący nowy album islandzko-włoskiej wokalistki spiewajacej po angielsku - Emiliany Torrini. Spiewajacej swietnie wypada dodac. Nowy kawalek zaskakująco energetyczny i wesoły. Zakochała się, biedaczka. Cóż, zdarza się.
Kiedys spiewem wprawiala w melancholię. Za to wszyscy na zawsze będziemy mieć ją w sercach.
Pozdro!
Fil
P.S. Nowy klip Emiliany znalazł mój brat. Post jest więc z szacunkami dla niego.
Nagrany tuż po kacowym śniadaniu, także daleko mu do ideału. Tak bym zagrał jakby mnie rzuciło do jakiejś piwnicy w Berlinie... ;) Na początku deepowo, później już minimal all the way.
Recorded with: Traktor Scratch i Nanokontrol do efektów i loopów.
Kilka dokonań genialnego reżysera, który stoi za jednymi z najciekawszych klipów muzycznych. Poza takimi powszechnie znanymi klasykami jak klipy do utworów Praise You i Rockafeller Skunk - Fatboy Slima, Drop - Pharcyde, Sabotage - Beastie Boys czy Da Funk - Daft Punk, Jonze wyreżyserował również kilka bardziej niszowych, jak choćby wrzucony niedawno przez groha klip do numeru Flashing Lights - Kanye Westa. Poza klipami muzycznymi Spike Jonze robi również świetne reklamy. Moimi faworytami w tej dziedzinie są niewątpliwie:
reklama stworzona dla Ikei:
i niesamowity film reklamowy dla obuwniczego brandu Lakai:
Tego samego od genialnego singla 'Music is ruling my world', który często pojawia się na naszych bibach:
A pamiętacie wpis Yomy o mashupie youtubowym? To był Kutiman i jego nowy projekt THRU YOU.
Zatem ten Kutiman poszedł na całość i stworzył cały album z youtubowych klipów.
Całość do posłuchania i obejrzenia pod thru-you.com
Kawalin jest siedem. Co ciekawe przy okazji wpisu Yomy rozgorzała mini dyskusja o wiarygodności tych mixów. Otóż każdy z klipów ma odnośniki do oryginalnych tracków, z których ciął Kutiman.
Postanowiłem wkleić numer trzeci o tytule "I'm New", a w komentarzach znajdziecie 21 (sic!) linków do jutiubowych filmików które współtworzą ten majstersztyk.
Najpierw była wizyta Zamaliego. Pierwszy przystanek - Kraków, gdzie mimo dobrej promocji Krakowianie zbytnio nie dopisali. Cóż z tego, że genialne plakaty Yomy były w najważniejszych punktach miasta:
Potem przystanek Balsam, gdzie przednia balanga zakończyła się nad samym ranem...
Zamali zdecydowanie dał radę, a nasza wspólna płyta buja się wśród bestsellerów tego tygodnia na Juno Records.
Potem zawitaliśmy do Łowicza, gdzie na zaproszenie Tybera zagraliśmy spoko bibkę w tamtejszej Pracowni. Na fotce Fil oraz nasz gospodarz (w tle genialny mural z łowickiego klubu autorstwa Tybera)
Ostatni weekend to wypad nad morze: Hania, Yoma, Jonkper i Prezes - dobra ekipa.
Niestety zbyt dużo jodu dla człowieka przyzwyczajonego do miejskiego smogu nie koniecznie musi pozytywnie odbić się na zdrowiu, o czym osobiście się przekonałem...
Weekend był mocny i to bardzo. Z dedykacją dla Fila (mjuzik) wklejam reklamówkę Axe w wersji uncut, która dość dobrze koresponduje z mym świętowaniem pierwszego dnia wiosny:
Na koniec zapraszam do sopockiego Sfinksa 4tego kwietnia, gdzie zagram przy fontannie z moim człowiekiem Simc!'iem, na wszystko mówiącej imprezie: Polish Gigolos :)
Świetny klip zrobiony przez Pana Jeffa Desom - an award winning London-based Luxembourgian. Muzyka pochodzi z kawałka "Morgenroth" z albumu "Ferndorf" stworzonego przez mojego ulubionego pianistę ostatnimi czasy - Hauschkę.
Oto co miał do powiedzenia na temat klipu sam autor:
"the idea for this new film came to me during the late editing stages of Bloksky [do obejrzenia poniżej], which was about a composer who's plagued by a writer's block that physically manifests itself as a bone growing from his skull. For some reason I thought that the image of a burning piano dropping off a building could have served as a recurring dream of this character. Similar to the dream sequences in Elephant Man, if you wish. The finished animation is mostly made from early twentieth century photographs that I found while browsing through the vast collection of the Library of Congress. I also used old post cards from New York that I purchased at a flee market in Paris. Most of the time I would only zoom into a tiny portion of the picture and utilise that as my frame."
Świetny klip jak na nasz opóźniony teledyskowo kraj. Sam kawałek mi aż tak bardzo nie podchodzi, ale na pewno nie można powiedzieć, że jest jakiś lipny... ;) Informacje na temat zespołu Mikromusic możecie znaleźć na jego oficjalnej stronie i na myspace.
Fort Knox Five, robiąca od ładnych paru lat zamieszanie na scenie funk/funky breaks/broken beats grupa, wydała ostatnio, pod szyldem własnej wytwórni Fort Knox Recordings, dwie płyty z remixami swoich starszych traków. Kawałki są zaskakująco mocne i swieże. Może dlatego, że zabrali się za nie chociażby Malente, A Skillz, czy Nick Thayer. Wrzucam z jutjuba dwa, które uważam za najlepsze. Reszty poszukajcie sami.
Spotkaliśmy się dześ w bardzo włocławskim gronie: Jonkper, Linq i Groh! Opijamy zdrowie naszego zioma, którego wywiało na zieloną wyspę.
Najlepszego Krzywczak aka Reakwon!
Dedykacja od groha: kiedyś pisałem już o dobrej ekipie z Francji, czyli hiphopowy HocusPocus. Krzywy to dobry snowboarder, więc połączenie konkretnego filmu "Draw The Line" z świetnym bitem od Francuzów daje piorunujące wrażenie! (zdjęcia rządzą!)
Dedykacja od JonKpera Który jeszcze nie umiera i cały czas kolegę wspiera ;P Are you ready to ride!!! ? ;p
Dedykacja od Linq:
wiem, że obecnie spędzasz czas szusując na stokach wśród śnieżnych opcji, dlatego zapewne po powrocie ze stoku, chętnie zaproponuje poniższe:
Czas na podcasty na blogu JuNouMi! Będą one dostępne przez stronę JuNouCast!, linki do poszczególnych odcinków znajdą się po prawej na blogu. Zapraszam do zapisów przez iTunes!
"Do nagrania tego podcastu zainspirowała mnie seria 'Raptime' Druha Sławka. Godzina raczej mało znanego amerykańskiego rapu z lat 1994-97. Nie jest to miks, bardziej zależało mi na zaprezentowaniu utworów w oryginalnej formie. Mam nadzieję, że będziecie świetnie się bawić słuchając pierwszego podcastu Junoumi. Nie zapomnijcie odpalić 'L'!"
Tracklista:
1. Trigga Da Gambla - My Crew Can't Go For That (1996) 2. Little Indian - One Little Indian (Buckwilds remix) (1995) 3. Kurious - I'm Kurious (1994) 4. Raw Breed - Problems (1997) 5. Tha Mexakinz - Confessions (1995) 6. Double X - F.F.F.F. (1995) 7. Roughneck Soldiers - Kill Or Be Killed (1995) 8. Mixed Elements - Divine Style (1996) 9. Milkbone - Ketchrek (1995) 10. Kamakazee - Spread It (remix) (1997) 11. Major Stress - More And More (1995) 12. Triflicts - Don Make Me Try (1996) 13. Royal Flush - Iced Down Medaillons (1997) 14. Lace Da Booms - Cut That Weak Shit (NYC mix) (1996) 15. Nonchalant - 5 O'Clock (1995)
Phillipa Sollmann aka Efdemin - jego album "Efdemin", wydany na labelu Dial Rec., w 2007 roku zamieszał mi mocno w głowie. Przepełniony pięknymi melodiami, mocny basem, dziwnymi dzwiękami, śpiewami dzieci, dzwoneczkami i cholera wie czym jeszcze cudowny atmosferyczny vibe będący na granicy minimal, deep house i techno. Jak wrzuciłem w wakacje do samochodu to nie zmieniłem płyty z miesiąc ;) Takie tracki jak "Bergwein" na zawsze pozostaną mi w pamięci.
No i przechodzimy do sedna. Jakiś czas temu na internetsach pojawił się świeży mix Efdemina oznaczony jako Higher Frequency Mix (06-02-2009). Próbowałem rozkminić czym jest to higher frequency, klubem, serwisem czy cholera wie czym. Udało mi się dotrzeć do strony www.higher-frequency.com ale nadal nie wiem co to jest ;) Klikanie na piękne słowo "english" nic nie daje a niestety takich zwrotów jak ten niżej niestety nie rozumiem.
が4月のスケジュールを発表
代官山のクラブ が4月のスケジュールを発表してきたので ...
Wracając do mixu... Jak zawsze świetny! Pięknie balansuje po minimalowo-deepowej linie. Do pobrania tutaj! U mnie na stałym repeacie, idealny na niedziele.
Ponoć, gość ściągnął kilkanście klipów z youtuba z różnymi muzykami, pociął i zrobił z tego mashup. Trudno ocenić do końca wiarygodność, ale całość brzmi nieźle.
Aby zachęcić prezesa do częstszego odwiedzania bloga odpalam "KąciK KuchciKa" tym oto daniem - „Kluską Niemiecką". Oczywiście wszystko sam robiłem na własnej inwencji, zachęcam do KuchciKowania !!!
Niemieckie kluski podsmażane z kiełbasą i brokułami w sosie z 4 serów z dodatkiem ziół prowansalskich i suszonej papryki (można dodać keczupu).
A na początku sezonu grillowego robimy contest na najlepszą kiełbe i karkówkę. Ten kto wygra zostaje KuchciKiem Roku.
Nagroda 1. Skrzynka dowolnego browaru Nagroda 2. Trzy dowolne browary Nagroda 3. Jeden dowolny browar
Wjazd na konkurs 5zł.
Ps. Kluska Niemiecka kozak ;P czekam na wpisy o KuchciKowaniu 5
W najbliższy piątek gramy w dość egzotycznym, jeśli chodzi o klabing, mieście - Łowiczu. Że nie ma lipy i szykuje się dobra balanga świadczy chociażby fachowo zrobiony plakat:
Groh nastawia się na dużo hip-hopu i różnych funkowych oldskuli. To i ja pogram disco, funk i może trochę jakiś breaków. Powinno być dobrze.
Ktokolwiek będzie w okolicach Łowicza i klubu Pracownia - zapraszamy.
Znalazłem przeglądając stare zakładki. Kiedyś się ostro zajarałem, koleś dobrze kombinuje... ;)
"Tilt is an internationally recognised traditional graffiti artist, originating from Toulouse in South France. [...] His focus on fun, high impact shapes and strong colours is a reflection of his history as a true graffiti writer, trained on the streets and in the train yards. Similarly, his extensive use of bubbly, curvaceous forms relates to his obsession with beautiful females. Following classic hip-hop graffiti ideology, his individual styled name is the focal point in the majority of his paintings, in Tilt's case a bubble letter "throw-up". [...] Tilt published a book of his art and photography tittle "Fetish Bubble Girls" . He is now working a lot on this project, shooting girls all around the world and painting on them. He is planing heading on more tours and of course painting murals and wallpieces."
To jest życie. Trzeba się było wkręcić w bąbelki...
Zdziwienie, zadowolenie, przerażenie, zachwyt, obojętność, złość, smutek, czy inne emocje towarzyszące faktowi zakupu przeze mnie powyższego cuda wyraźcie w komentarzach.
Magic grają z Bulls. Po pierwszej kwarcie Marcin Gortat ma 8 punktów (4/6), 5 zbiórek i asystę. JARAM SIĘ!
[EDIT] I gra w drugiej. Komentatorzy zastanawiają się jak jest "good evening" po polsku.
Czat obok meczu:
12:41allaboutchitown:gortat is outplaying us that sucks
12:52kokomou:my girlfiend is from poland!
12:52kokomou:poland rocks!!!!
12:52psychoanalytiker:POLAND SUCKS BIG
12:55turkoturco:angela merkel is sooo sexy
1:01cbn_23:gortat u fuckin prick
1:01allaboutchitown:gortat wants to have *** with our rookie
1:01jiwol:polish beer is quite good too
1:03matigrub88:in poland we like cheap wine eg. Malgos(Margaret) dziki zachod (wild west) :D
1:06jiwol:koujawsko-pomorskie is a voivodship
1:11infamousfl:Polish Warlock is best.
1:10andresnocionisgrl5:ahhh Marcin is good in english am glad i seen it [EDIT] 02:22 do końca drugiej kwarty. Marcin ma 8 punktów i 8 zbiórek. Double double do połowy? Może, może...
Jednak nie. Ale... WYWIAD Z GORTATEM po pierwszej połowie!
01:11:04 Mentalcut kurwa cale zycie na to czekalismy
[EDIT]
No i jest. 8 minut do końca - Gortat 11 punktów i 11 zbiórek. Double-double, shit is real.
Wpadłem dziś na bardzo ciekawy teledysk słynnych Skandynawów z Röyksopp:
To tegoroczny singiel, ale to nie jedyny świetny klip w kolekcji Purchawek (nazwa zespołu jest stylizowaną wersją norweskiego słowa "røyksopp", które dosłownie można przetłumaczyć jako grzyb dymny i po norwesku oznacza purchawkę).
Jednym z mych ulubionych klipów wszech czasów jest Eple (2003):
Jeśli lubicie ten klimat to z przyjemnością posłuchacie royskoppowego remixu utworu "Cry Baby" Spillera:
Na koniec polecam ciekawy remiks numeru z samej góry posta, czyli ostatniego singla Norwegów "Happy Up Here" autorstwa Datasette'a (tym razem bez klipu):
miłej niedzieli,
/groh
PS. dla wszystkich, którzy mają problemy z drukarkami nowy klip z wytwórni Hospital:
Belgia. Otóż jak się okazuje kraj ten wydał na świat nie tylko świetnych mushupowców (patrz post poniżej) ale również całkiem konkretnych świrów jeśli chodzi o sprzęt studyjny. Totalnie zajaralem sie analogowymi filtrami belijskiej manufaktury dzialajacej pod nazwą Sherman. Sprawdźcie w jaki cudowny sposób te dzikie maszyny potrafią rozpieprzać dźwięki:
a tutaj filmik dla tych co potrzebują zobaczyć żeby uwierzyć (Sherman w konfrontacji z Elektron Machinedrum):
Dobra, 800 dolców to w czasie kryzysu konkretny hajs ale postanowiłem nie zapłacić stoenowi a zdobyć takiego potwora! może uda się nabyć wersję z zasilaniem na korbę... :)
pozdro cziken
p.s. fil swoim majspejsowym debiutem zmobilizował mnie do odświerzenia mojego spejsa... wrzuciłem kilka nowych numerów... zapraszam
Wizyta Zamaliego była bardzo udana, szczególnie jej warszawska część. Belg pokazał się z bardzo dobrej strony, a na dowód jego świetnej selekcji mam krótki hiphopowy miks, który Zamali nagrał dla hiszpańskiego radia.
FMAP 004 z Zamalim już do kupienia w sklepie SideOne.
Granice inspiracji to jeden z tych tematów, który ciągle do mnie powraca. Zaczęło się pewnie od Daft Punka, który bez najmniejszych problemów wykorzystywał kilkunasto sekundowe fragmenty utworów mniej lub bardziej znanych artystów. To co było dla mnie wtedy szokiem zasadniczo nie przeszkadzało nikomu i pozwoliło osiągnąć im status totalnych ikon pop kultury.
Większość z Was pewnie kojarzy Banksego i jego super mocny, ironiczny styl. Gość odniósł niewątpliwy sukces artystyczny i komercyjny. Jest ikoną street artu. Wszystko byłoby ok, gdyby nie Blek Le Rat. Francuski graficiarz, który w latach 80-tych tworzył niemal dokładnie to samo co Banksy.
Blek Le Rat Banksy
Porównując ich twórczość ciężko mówić o niewinnej inspiracji. Banksy po prostu skopiował styl Blek Le Rata, trochę go rozwinął i udoskonalił i sprzedał jako swój autorski produkt.
Blek Le Rat Banksy
Blek Le Rat Banksy
itd.
Efekt końcowy jest taki, że o Banksym wie cały świat a o Bleku garstka zagorzałych fanów.
Niech puentą dla tego posta będzie słynna wypowiedź Picassa:
To wzruszające logo majspejsa wrzucam tu dlatego, bo przyszedł czas na poważną zmianę w życiu. Pora na serio polansować się trochę w necie i pokazać światu własny profil. Wpisy na blogu już mi nie wystarczają ;)
Sprawdźcie więc, zaproście do znajomych, napiszcie komenatarz:
Imprezy z Zamalim to już historia. Powinniśmy napisać porządną relację i zamieścić fotki (kto ma, niech przysyła!) - bo działo się dużo i było naprawdę nieźle. Mam nadzieje, że to już niedługo.
Tymczasem, jako ciekawostka, nasz wywiad w radiu Planeta FM z zeszłego piątku. O Zamalim, o Funky Mamas And Papas Recordings, o graniu imprez - głównie Groh, ja się czasem wcinam:
Miłego słuchania naszych niskich głosów i przeciętnej dykcji ;)
Pozdro!
Fil
P.S. Płyta z dwoma trakami Zamaliego, sygnowana jako FMAP004, już jest u mnie. Ale oficjalną notkę - co, gdzie i jak - zamieścimy tu jeszcze za chwilę, jak tylko poroznosimy i powysyłamy siódemkę tam, gdzie trzeba.
Dzisiaj tracąc czas na internetach trafiłem na grupę the29nov. Robią teledyski. I prawdopodobnie są z Niemiec. I tyle udało mi się dowiedzieć. Jak ktoś znajdzie więcej informacji to gratuluję, ja nie mam siły szukać na 47 stronie google.
Zwrócili oni moją uwagę, bo robią klipy dla nie byle kogo. ;) Lista jest bardzo długa, klipy całkiem fajne (chociaż bez większej podjarki) a kawałki najlepsze...
I tak zrobili klip dla mojego zeszłorocznego dubtechowego faworyta, pana Roda Modella. Panie i Panowie - Deepchord presents Echospace.
Jest też Harmonic 313!
No i Flying Lotus, którego ostatnia płyta i singiel z remixami są przyczyną mego bankructwa...
Nie będę wklejał więcej bo miejsca by mi nie starczyło. ;) Na profilach na dailymotion i vimeo można znaleźć jeszcze klipy m.in. Underground Resistance, Can, lambic², Serge Gainsbourg, Kettel, The Black Dog, Dan The Automator & DJ Shadow, Ben, Klock, Sonic Youth, Monolake czy Autechre. A tutaj jeszcze więcej klipów...
Werk Discs, jeden z moich ulubionych labeli ostatnimi czasy (m.in. Lukid, Zomby, Actress, Disrupt), wystartował z bardzo mrocznym i enigmatycznym sublabelem o nazwie Thriller. Jak na razie wydał on dwa single, oba bez podanych artystów/twórców. Jedynie nazwy tracków. W sumie ostatnimi czasy jest na to moda, zwłaszcza przy wydawnictwach powiązanych z berlińskim sklepem Hardwax (vide EQD czy WAX). Ale wracając do Thrillera...
Tak Boomkat opisuje pierwszy singiel "BBQ/Genie" - "Making use of raw ingredients supplied by R&B, Disco and Hip Hop, the sound of the label lies somewhere between the malfunctioning wooziness of Rustie, the low-end sentience of Kode 9 and the smartarse plunderphonics of MF Doom."
Sprawdźcie sami BBQ!
Drugim singlem jest "Swarm/Hubble". Tym razem już inna para kaloszy, szybsze tempo, chociaż klimat podobny - mrok i brud. Po raz kolejny pozwolę sobie zacytować Boomkat i jego opinie nt. strony A czyli kawałka Swarm - "Cleverly running on a deeply swung 120bpm pace, but mushed into a halftime shift, this cut is purely intensified rave goodness with a jagged hacksaw synthline sounding like the bastard offspring of Belgian New beat force fed Drexciya, Zomby and Rustie records. The energy on this track is compressed into a slow rolling juggernaut of immense heaviness that cannot fail to shock any dancefloor into next week."
Nie wiem czy kiedykolwiek zagrałbym te numery na imprezie, ale naprawdę warto zwrócić uwagę na te wydawnictwa bo z pewnością są to świeże i oryginalne dźwięki.
JuNouMi Crew to kolektyw skupiający DJ-ów, producentów, wydawców i grafików, założony w 2004 r. Członkowie związani są z kilkoma niezależnymi wytwórniami płytowymi, specjalizującymi się wydawaniu płyt winylowych: hip-hopowej JuNouMi Records, funkowej Funky Mamas and Papas Recordings oraz elektronicznych Razzmatazz Records i KOH-I-NOOR Records oraz U Know Me Records.
W skład JuNouMi Crew wchodzą: Groh (DJ i wydawca), Fil (DJ), Link (DJ), Buszkers (DJ), Sonar Soul (DJ i producent), Miss Groove (DJ), Jonkpa (DJ, wydawca i producent), Yoma (DJ, grafik i producent), Szatek (DJ), Zbir (grafik), Prezes Fondue (Prezes)