wtorek, 31 stycznia 2012

Eltron John - I Knew... [video]



YOUTUBE mirror

Winyl się tłoczy i dostępny będzie wraz plackiem "Wooden Love" w połowie lutego.

piona!
g.

sobota, 21 stycznia 2012

Opinie o "Wooden Love" EP


Kilka cenionych przez nas osób miało okazję zapoznać się już z całą, nową EPką Teielte. Oto ich opinie:

I have spent wonderful time with some songs of the "Wooden Love" EP! U Know Me Records always brings fire thru my speakers!
Gordon of Project: Mooncircle

Owszem, Teielte poznaje się po klimacie gęstym, że można by nożem kroić, potępieńczym rytmie, glitchu. Ale też przestrzeni, oddechu znamionującym twórców obytych z czarną muzyką. Ja akurat lubię go za paradoksy, za to, że jest przystępnie nieprzystępny, wyzwalająco osaczający i szorstko miękki. To co robi może być eksperymentem, ale nigdy nie przestaje być muzyką. Jakiś czas temu przepracowałem cały dzień słuchając zapętlonego „Wooden Love”. I wcale nie miałem dość. Bo to niepokoi i buja, cieszy i momentalnie wytrąca z błogostanu, zaspokajając równolegle bardzo różne potrzeby.
Marcin Flint (T-Mobile Music, Streetmag, Przekrój)

Teielte ewidentnie nie odpoczywał. Jestem pod ogromnym wrażeniem kierunku rozwoju jego brzmienia. Został wierny połamańcom znanym z "Homeworkz", a przy tym zyskał świetną intuicję do komponowania chwytliwych melodii, podobnych do tych z "Selcouth". Aż ciężko mi wybrać najlepszy numer. Brawo.

Sebastian “Sebol” Jóźwiak (sebol.com.pl / Warsoul)

Po wykręconym singlu Teietle prezentuje EPkę, którą na samym początku roku wysoko podnosi poprzeczkę. Nowe wydawnictwo przynosi nie tylko pokaz znakomitych bitów z łatką abstract, ale także niezłą zagwozdkę w kwestii kwalifikacyjnej, jak również opisowej. Trudno bowiem opowiedzieć o fantastycznie połamanej muzyce, ruszającej nie tylko przysłowiową nóżkę, ale przyspieszającej bicie serca i przepływ myśli. O muzyce, która jednocześnie jest na tyle wielowarstwowa, że jej pełne odkrycie wymaga więcej niż tylko kilkurazowego, pobieżnego odsłuchania. Te produkcje dostarczają ogromną dawkę przyjemności i satysfakcji, bowiem czas spędzony z ‘Wooden Love’ z pewnością nie jest stracony. A koncentracja, jaką wykażemy podczas kontaktu z tymi dźwiękami zwróci się nam z nawiązką. Sposób, w jaki Teielte konstruuje utwory wprawia w osłupienie. Nie brakuje tu smaczków, a mimo to wszystko jest zarazem przejrzyste i głębokie. Opierając swoje kawałki o mocną stopę i bazując na elektronice, Paweł dostarcza bogato zaaranżowanych produkcji. Poszatkowanym bitom w tle przygrywają dodające nerwowości, chropowato brzmiące syntezatory. Zaś całość dopełniają łagodniejsze klawisze. Czy to pocięte w, jak w ‘Easy’, czy organowe, jak w ‘Tripf’, za każdym razem stanowią dobrze wyważone ogniwo tych numerów. Totalnym majstersztykiem jest nagrany ze współudziałem Daniela Drumza numer ‘Dont’. Na ‘Homeworkz’ Teielte wyszedł poza schemat. Tą EPką potwierdza swoją klasę i jeszcze bardziej poszerza granicę. Dobrze wiedzieć, że w dobie zalewu słabych i miałkich jednorazówek, są producenci, którzy potrafią nagrać takie perełki, mając przy tym odwagę do eksperymentowania z formą.
Paweł Wójcicki (muno.pl / pav-el.blogspot.com)

Nowym wydawnictwem "Wooden Love" U Know Me Records konsekwentnie utrzymuje pozycję najciekawszej stajni inspirowanej hiphopem nowej elektroniki w Polsce, a Teielte potwierdza swój status jednego z najciekawszych krajowych producentów tego nurtu. Cała EP obfituje w intrygujące dźwięki począwszy od polirytmicznego "Tripf", przez mój ulubiony "Easy", który otwierają słodkie wokalne harmonie, by następnie uderzyć lawiną neurotycznych beatów i syntezatorów. Dalej mamy znany już doskonale singlowy Selcouth, który pojawia się tu w oryginale i remixie Liquid Molly, tytułowy "Wooden Love", który jest najbardziej nastrojową pozycją na krążku, a na koniec nagrany w duecie z Danielem Drumz "Dont", który jest najbardziej rytmicznym utworem na całym wydawnictwie.
Łukasz SLG Seliga

Jestem cholernie dumny, że w Polsce mamy takich artystów. Wooden Love to sześć solidnych, świetnie wyprodukowanych i aranżacyjnie wysmakowanych kompozycji. Urzekła mnie przede wszystkim wielka dbałość o szczegóły, każda sekunda przestrzeni muzycznej jest szczelnie wypełniona smakowitymi, zakręconymi dźwiękami, połamanymi bębnami i bitem, który zmusza do kręcenia karkiem. Tu nie ma wypełniaczy, sama esencja nowoczesnej elektroniki. Oprócz miażdżącego, neonowego Selcouth, interesujących muzycznych poszukiwań w Tripf i Easy, Teielte wraz innym artystą z U Know Me Records Danielem Drumz odpalił prawdziwą bombę, czyli numer Dont. Nu-beatowy banger, którego nie powstydziłby się Robot Koch. Po 30 stycznia na pewno znajdziecie ten numer w playlistach wielu Djówi. Całość świetnie uzupełnia remix Liquid Molly Selcouth, wolno rozkręcający się, dubowy trip, w którym udało się wycisnąć jeszcze więcej mocy z neonowych syntów Selcouth. Wooden Love Teielte będzie wydarzeniem muzycznym tej zimy w Polsce i jestem przekonany, że zostanie także docenione przez słuchaczy na świecie.
Doktor Krank (www.doktorkrank.net)

Teielte... Niby on nasz ale muzykę tworzy bardzo światową. Taką co terytorialnych i gatunkowych podziałów nie uznaje za to cudnie beatami klekocze, neonowymi czy purpurowymi syntezatorami pod niebiosa wystrzeli, tłustego, funkowego groove’u nie skąpi i o starych dobrych samplach nie zapomina. Może i nie trudno wskazać czego nasz bohater słucha (a gust ma naprawdę wyborny) ale za to ciężko już stwierdzić z jaką dokładnie muzyką my sami tutaj obcujemy. Z lekkością i w dla siebie tylko znany sposób, Teielte spaja to co jeszcze hiphopowe z tym co już elektroniczne a nawet zbasowane. Jednym pociągnięciem łączy na mapie takie punkty jak Los Angeles, Glasgow, Londyn, Bristol, Berlin czy Rotterdam...Słucham „Wooden Love” z wielką przyjemnością i dumą – w końcu wszystkie drogi prowadzą tutaj do Płocka. Z niecierpliwością wypatruję dużego albumu.
Marcin "HARPER" Hubert (Funkadelia i Basstion @ Czwórka)

Kolejna gratka dla miłośników bardzo współczesnych brzmień w krajowym wydaniu. Materiał z pewnością na międzynarodowym poziomie. Z każdym kolejnym przesłuchaniem płytka tylko zyskuje co cieszy bo zakup płyty winylowej to dzisiaj często inwestycja na dłuższy okres czasu. Dla nieprzekonanych od początku polecam kilka odsłuchów.
Wojtek (Side One)


Premiera kompaktu: na imprezie promocyjnej 27.01.12
Premiera digitala: 30.01.12 na uknowme.bandcamp.com
Premiera winyla: początek lutego'12

pozdrawiam,
groh

czwartek, 19 stycznia 2012

Teielte - Wooden Love EP



Z przyjemnością zapowiadamy nową płytę z logo UKM: Teielte - "Wooden Love" [UKM 011].

Pierwszą płytą w katalogu U Know Me Records był album Teielte. Prawie półtora roku od debiutu do rąk słuchaczy trafia sześć nowych kompozycji, które nie tylko ugruntowują pozycję lidera polskiej sceny Nu Beats, ale mają potencjał stania się muzyczną wizytówką współczesnej muzyki z nad Wisły.

Teielte to utalentowany producent muzyczny pochodzący z Płocka (rocznik ‘82), wychowany na klasycznym hip-hopie i zafascynowany współczesną sceną new beats. Jego debiutancki album Homeworkz był wydarzeniem na rodzimym rynku muzycznym. To dzięki niemu nowa oficyna szybko pojawiła się na ustach poszukiwaczy nowych brzmień. Poprzeczka została zawieszona wysoko.

Na nowej płycie obok Teielte pojawia się inny reprezentant U Know Me – Daniel Drumz, a na kompaktowej wersji EPki w bonusowym utworze usłyszeć można Wojtka Soburę, którego solowy album już w marcu ukaże się sumptem UKM. Miksem i masteringiem materiału zajął się specjalista od elektronicznego brzmienia – Mateusz Majewski z Concrete Cut Studio.

Przed chwilą opublikowany został drugi singiel - "DONT" z gościnnym udziałem Daniela Drumza.

Teielte - Don't feat. Daniel Drumz [UKM 011] by U Know Me Records


Skoro płyta muzycznie miała być wyjątkowa to UKM postarało się (zgodnie ze swą tradycją) o wyjątkowe walory artystyczno-wizualne wydania. Tym razem pełną oprawę graficzną płyty przygotował Swanski – postać w świecie sztuk graficznych bardzo ceniona. Tradycyjnie też ukażę się wydanie winylowe albumu (300 sztuk PICTURE DISC z kolorową okładką) oraz rozbudowane o sześć remiksów singlowego „Selcouth” specjalne wydanie kompaktowe (w ilości tylko 150 sztuk).



Kompakt dostępny będzie już na imprezie promocyjnej w warszawskiej Cafe Kulturalna (27.01.12), wersja digitalowej pojawi się na Bandcampie UKM od 30.01.12., a winyl dostępny będzie najpóźniej na początku lutego (wraz z nową płytą Eltrona Johna [UKM 010]).


pozdrawiam,
Groh

środa, 18 stycznia 2012

Buszkers & Groh introducing U Know Me Records

Yo!

Szybki news - mój i Groha nowy mix dla belgijskiego Laid Back Radio. Spore wyróżnienie, bo to trzecia najpopularniejsza audycja na mixcloudzie (po gwiazdach trance'u i Mary Ann Hobbs) :) Na trackliście dużo exclusive numerów (m.in. Eltron John w remixie Onry!) z UKM plus jeden kawałek z nowej epki JackName Trouble na Koh-I-Noor Records.

Press play and enjoy!



Tracklista:

1. Lower Entrance - Mind Your Space [UKM 004]
2. Sonar Soul - Trip to A. [forthcoming]
3. Galus - Futura [UKM 008]
4. Teielte - Fire [forthcoming UKM 011]
5. Envee - Love Theories [UKM 007]
6. Teielte - Selcouth (Good Paul Remix) [UKM 009]
7. Daniel Drumz - Lay Low On The Treble [UKM 003]
8. en2ak feat. NMET - Trust Bust [forthcoming UKM 013]
9. Eltron John - I Knew... (Onra Slower Remix) [forthcoming UKM 010]
10. Kixnare - Tomorrow [UKM 002]
11. Jackname Trouble - Slow Motion (12th Floor View) [KINR 002]
12. Sobura - Untitled [forthcoming UKM 012]



Pzdr,
Buszkers

piątek, 13 stycznia 2012

Watch Me!



Miks dla świetnego tribute page'u Viva Zwei Changed My Life będący sentymentalną podróżą poprzez najbardziej niezwykły okres mojego życia, kiedy to dzięki kasetom przegrywanym od ziomków z Berlina, Rozgłośni Harcerskiej, starej Machinie i oczywiście Vivie Zwei, dane mi było wkraczać w magiczny świat szeroko pojętej muzyki elektronicznej. Set składa się z dwudziestu utworów które miały na mnie ogromny wpływ pod względem muzycznym, ale których nie wyobrażam sobie bez małych filmowych arcydzieł, jakimi bez wątpienia były stworzone do nich teledyski.

Najwięcej miejsca poświęciłem mojemu guru sztuki wideo, mistrzowi master shotów Michel‘owi Gondry’emu. Pamiętacie nieprawdopodobnie przemyślany klip dla Cibo Mato? Większość klipów Bjork? Świat stworzony w Protection czy totalnie zsynchronizowany z muzyką obraz przemykający za oknem jadącego pociągu w Star Guitar? To wszystko Gondry. Obok niego w moim osobistym rankingu na najbardziej kreatywnego i stylowego twórcę krótkich form wideo stawiam Spike‘a Jonze’a. Spod jego ręki wyszły m.in. klipy dla Daft Punk i The Pharcyde (pamiętacie nagrany od tyłu Drop? Niestety nie zmieścił się w miksie.) W miksie zabrakło również miejsca na dokonania Chris‘a Cunningham’a, ale utwory, do których stworzył teledyski, jak Apexowy Windowlicker czy kręcony pod wodą Only You (Portishead), z pewnością pojawią się w kolejnych setach na Viva Zwei Changed My Life.

Poza Gondry’m i Jonze’m w secie zawarłem kilka utworów do których klipy były efektem pracy zbiorowej, a które również miały ogromny wpływ na moją fascynację sztuką wideo. I tak scenograficzny eksperyment do Slowly (Amon Tobin), oniryczno/kwasowe klimaty w Belive (Gus Gus) i Tied Up (LFO), introwertyczny, niezwykle sugestywny The Box (Orbital) z młodą Tildą Swinton w roli głównej, niepokojący, czrnobiały obraz do Fade Out (Radiohead), historia pluszowego misia który usiłuje popełnić samobójstwo w Sometimes (Les Rhytmes Digitales), przepalone, luzackie klipy dla Fischmoba i Absolute Beginner czy ujmujące, beztroskie 1979 (Smashing Pumpkins). Wszystkie te obrazy wyryły się w mojej głowie definiując pojęcie doskonałego teledysku, który dopełniając dźwięk tworzy z nim nierozerwalną całość.

Życzę przyjemnej projekcji.
cziken