Na fali fascynacji nowym albumem Royksopp - Junior (patrz post Groha Lubimy dobre klipy), zainteresowałem się szwedzką wokaliską Robyn, która wzięła udział w nagraniu utworu "Girl and the robot" z tegoż właśnie albumu.
Moim zdaniem numer wymiata i jest jednym z mocniejszych na nowej płycie Norwegów. Jak się okazuje pani Robyn świetnie odnajduje się w różnych klimatach. Zalotnie rapuje w kampusowym przeboju "Konichiwa Bitches":
ale potrafi też wyciskać łzy w przepięknym, akustycznym "Eclipse":
aby podeprzeć zasadność mojej fascynacji osobą słodkiej Robyn dodam tylko, że sam naczelny trendsetter Snoop już ją wyczaił i nawet nawinął do jednego z jej utworów, nieznośnie bajerując ją w każdym wersie:
nie wiem o co chodzi z tą Skandynawią ale przyznacie, że poziom i wszechstronność muzyków z tamtych rejonów są porażające...
pozdro cziken
James Blake headlinerem OFF Festivalu
1 tydzień temu
1 komentarz:
można się zajarać... pozdr.
Prześlij komentarz