czwartek, 21 maja 2009

Adamski, Killer, Seal, Plastik

Dwa, z goła różne, klipy.

Pierwszy to klasyk Adamski - Killer z udziałem młodego Seal'a. Świetny trak i odjazdowy teledysk w stylu 90's cyberpunk.



Drugi to najokropniejszy plastik, jaki słyszałem od dawna. Wokal jak z discopolo, out of tune aż do wyrzygania. Ale słuchac się go chce tak, jak opychac wielkimi hamburgerami z obleśnej budy pod dworcem, kiedy wracasz pijany z imprezy o 6 rano. Robisz to, chociaż wiesz, że będziesz czuc się źle. Polecam.



Pozdro!

Fil



Bookmark and Share

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Filip odstaw dragi!

cziken pisze...

Adamski mistrz! to były czasy... :)

Rennus pisze...

Myślałem Cziken, że napiszesz, Jamal mistrz, to były czasy hehehe . I zaraz, a'propos Jamala i rootsowych brzmień, mi się przypomina "Wiesz co Bart, śpiewasz jak Doktor Alban, w pozytywnym sensie oczywiście" :))) A Adamski? no sentymentalnie się zrobiło :)

Anonimowy pisze...

jamal afuuuuu

Prezes F pisze...

Filip ten program nazywa się Auto Tume czyli automat do strojenia, a nie "out of tune" czyli "poza strojem". Poza tym doszedłem do tego, że Miodula to Honey.

fil pisze...

wiadomo, wiadomo, ale w kontekście tego hitu, to może być tylko "out of tune"...

"w twoją stronę leci kula...powiedz jak to jest..." tralala