Wszystkim zapewne wiadomo, że granie współczesnej muzyki w aranżacjach sprzed półwiecza, to w ostatnich latach jedyny słuszny sposób na covery. Tak więc mieliśmy już takie hity jak "Seven Nation Army" - White Stripes, zagrane na reggująco/funkującą modłę przez francuzów z The Dynamics, było "Tainted Love" zdubowane przez 7 Samurai do spółki z Desmondem Fosterem, czy masakrujący big band pod przewodnictwem Shawna Lee, grający wszystko co popularne, od Missy Elliot po Britney Spears. Jeśli myślicie, że tą dość mocno wyeksploatowaną formułą ciężko już zaskoczyć to co powiecie na szaloną orkiestrę z Nowego Orleanu, maszerującą z instumentami podczas parady ulicznej i grającą "What's My Name" Snoop Dogga? Niesamowita energia i autentyzm ludzi przesiąkniętych duchem nękanej kataklizmami kolebki jazzu. Panie i Panowie!
Przed Wami: Hot 8 Brass Band.
a na dokładkę "Sexual Healing" Marvina G... mój absolutny faworyt...
pozdro
cziken
James Blake headlinerem OFF Festivalu
1 tydzień temu
1 komentarz:
To ja króciutko: Grrruuuboooo :D
Prześlij komentarz