poniedziałek, 14 września 2009

Blok

Jakiś czas temu na blogu pojawił się post o Zbigniewie Rybczyńskim, znakomitym polskim animatorze który w 1982 roku zrealizował oscarowe Tango. Wczoraj dzięki Wojtkowi Urbańskiemu miałem okazję zapoznać się z dziełami dwóch innych gigantów polskiej animacji, którzy swoje największe dzieła tworzyli w tym samym czasie co autor Tanga. Mowa tu o Hieronimie Neumanie (który notabene był asystentem i uczniem Rybczyńskiego) oraz o Julianie Antoniszu, jednym z najbardziej wszechstronnych i bezkompromisowych polskich artystów AV.

Hieronim Neumann
Czołowy przedstawiciel nurtu eksperymentalnego w polskim filmie animowanym. Urodził się w 1948 roku. Ukończył Wyższą Szkołę Sztuk Plastycznych w Poznaniu. Po studiach został asystentem Zbigniewa Rybczyńskiego, od którego przejął zamiłowanie do skomplikowanych efektów specjalnych. W roku 1982 (czyli dokładnie w tym samym roku w którym Rybczyński zrealizował "Tango") Neumann stworzył Blok - obraz życia mieszkańców nowoczesnego bloku.
Dzięki zastosowaniu techniki trickowej, na taśmie filmowej ukazują się w przekroju mieszkania-podobne do siebie pudełka, których wnętrza zamieszkują różni lokatorzy. W wielkim, ruchliwym domu molochu dzieją się setki wydarzeń: prozaicznych i niezwykłych, zabawnych i tragicznyh...
Technika bardzo przypomina tą zastosowaną w Tango, jednak muzyka i klimat stworzony m. in. przez niesamowite światło przebijające się do wnętrza bloku, sprawia iż moim skromnym zdaniem, uczeń przerósł mistrza:



Julian Antonisz
Antonisz był artystą niemal samowystarczalnym. Sam pisał scenariusze do swoich filmów i sam je realizował. Komponował też do nich muzykę. W 1977 w swoim manifeście artystycznym sformułował wizję filmu tworzonego bezpośrednio na taśmie filmowej i odtąd konsekwentnie realizował filmy tą techniką. Polegała ona na rezygnacji z użycia kamery: poszczególne klatki były rysowane, malowane, bądź wydrapywane na taśmie.
Jednym z pierwszych i zarazem najbardziej uznanym filmem Antonisza jest "Jak Działa Jamniczek" z 1971. Film doskonale ukazuje specyficzny styl narracji i non camerowe techniki stosowane przez artystę w jego pózniejszych pracach. Na majku 90-letnia sprzątaczka studia, w którym pracował Pan Julian :)



Wszystkim zainteresowanym polską animacją gorąco polecam nowe wydawnictwo "Akcja Animacja", przedstawiające dokanania współczesnej polskiej animacji. Podwójne DVD, dzięki któremu za cenę sztuki (32zł) przekonacie się że nie samym Bagińskim polska animacja żyje.

pozdrawia
cziken

2 komentarze:

m. floyd pisze...

jak to sie jeszcze PWA nazywało to wyszły 3 podwójne wcześniej - klasyka, eksperyment i dla dzieci. wszysko do lykniecia ciekawe. pzdr. o tym nie wiedzialem. a zbieram.

asai13 pisze...

moje ulubione :)