środa, 2 września 2009

Moldover



Niezły wariat ten Moldover (wśród jego czterech ulubionych majspejsowych przyjaciół są Charles Darvin i Buddha). Właśnie wypuścił swój album na rynek, ale wyjątkowo nie chcę omawiać jego twórczości muzycznej. Jego płyta jest wyjątkowa pod innym względem: jego nowy album jest samoistnym instrumentem muzycznym (sic!).


Za ten bajer płacisz 50 dolców, ale nie można udmówić naszemu bohaterowi pomysłowości.


Moldover to na prawdę ciekawa postać. Okazało się, że jest propagatorem dziedziny muzyki zwanej controllerismem:

Moldover's Approach to Controllerism (2 of 2)

Gosć sporo się udziela przy promowaniu nowych bajeranckich maszynek.
Jeśli Wam mało to rzućcie jeszcze okiem na jego SyncoMasher.

Piona!

/groh


Bookmark and Share

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

trzeba typa sciagnac do polski :)