czwartek, 10 września 2009

sport to zdrowie

Życie bywa przewrotne.
W sumie to gdy koszykarz-amator zabiera się za piłkę nożną to nic dobrego z tego wyjść nie może :)
Ponieważ zdolny ze mnie człek - grając w nogę złamałem rękę.
nie wytrymała kość ... grochowata.

Istna katastrofa


Ominie mnie niestety jutrzejsze granie w Sopocie.
Tam w Versalce Fil i Cziken, więc zapowiada się gorąco!
Rzeczona Versalka to nowy lokal na monciaku, który wygląda tak:


Niusem dnia jest dołączenie nowej ekipy w poczet artystów Funky Mamas and Papas Recordings!
Już za miesiąc ukaże się pierwszy siedmiocalowy singiel wyprodukowany przez zwariowaną ekipę Break da Funk.

ale o płycie sygnowanej, jako FMAP 007 napiszemy więcej wkrótce.
(możemy wyjawić, że po raz pierwszy wydamy specjalną okładkę)

Wracając do imprez, które mnie ominą to niestety nie pojawie się na pierwszej balandze z cyklu Golden Era w Poznaniu, na których z założenia będziemy wspólnie z Buszkersem serwować rapowe dźwięki głównie z drugiej połowy lat dziewięćdziesiątych. Jest jednak świetne dla mnie zastępstwo, bo za deckami pojawi sam Kixnare, a żeby nikomu nie zabrakło znawców tematu pojawi się również Prof!

3. października w poznańskiej Czytelni. Zajrzyjcie jeśli możecie, bo jeśli impreza wypali to będzie kontynuacja...

Na koniec numer, który choć nowy to pięknie nawiązuje do przedfiftisentowych i atotjunowych czasów -
Jay ARE (John Robinson x J Rawls) "Know You"


na zdrowie!

/groh



Bookmark and Share

Brak komentarzy: