środa, 13 stycznia 2010

Lubimy dobre klipy (kolejna odsłona)

Zawsze mnie zastanawiało dlaczego dopiero Majkel (w sumie to kto jeśli nie on) swoim Thrillerem zwrócił uwagę na wizualną oprawę muzyki jaką są klipy.

Dobry teledysk to doskonałe uzupełnienie muzyki (a przecież nie rzadko wizja artystycznie przewyższa fonię). Kilkanaście lat temu w moim bezcennym magnetowidzie OTAKE zawsze czekała kaseta w gotowości do nagrania, bo moje ulubione klipy nie często hulały w ukochanym "jak ten kanał zszedł na psy" Mtv.


Czasy się zmieniły. Teraz klipów powstaje ogrom i zrobić coś zapamiętywalnego nie jest łatwo. Sami stajemy przed tym wyzwaniem, gdyż teledysk do jednego z naszych przyszłych wydawnictw mocno chodzi nam po głowie. (szukamy scenariusza)

Ostatnio trafiłem na dwie ciekawe historie, które cenię bardziej niż muzykę, do których zostały stworzone. Zresztą oceńcie sami:

Luv Deluxe (znaleziony na blogu Pluma)


CROOKERS - REMEDY [FEAT. MIIKE SNOW]




No cóż, lubię dobre klipy...

pozdrawiam,
groh


Bookmark and Share

Brak komentarzy: