wtorek, 30 marca 2010

Miły Młody Człowiek



Podklepał mi Niweę dziś kumpel z pracy (piona Kaczmar!)

Jak Wam się podoba?

groh



Bookmark and Share

11 komentarzy:

Bisti pisze...

straszne.zmarnowałem 4 minuty. ta sama bełkotliwa liga, co LUC.

fil pisze...

Słabe. Irytujący wokal, średni tekst, odpychająca całość.

Chociaż chyba i tak wywołuje we mnie mniej negatywnych emocji niż wspomniany powyżewj luc.

Anonimowy pisze...

myły muody człowek i to tyle ;)

Bisti pisze...

jak zobaczyłem te recenzje w przekroju to już wiedziałem że dobrze być nie może http://www.przekroj.com.pl/galerie_multimedia_artykul,6406.html

kaczewersacze pisze...

idealne poetycko. wyrwane z konwencji. oryginalne. mistrz. zajebisty numer.

Sebol pisze...

MC Bąkowski, to inaczej Dzidas z Legendarnego Jazzfuzz crew, kiedyś rapował do bitów Icka, chyba z Profem też coś nagrali, ale to było w okolicach 97-98...

mentalcut / mtlct / m-cut pisze...

Pisałem o Dzidasie pracę magisterską:) mój ulubiony polski raper ever. Robi też zajebiste prace video, oglądałem niedawno w Centrum Sztuki Współczesnej w Wawie.

fil pisze...

Jakiekolwiek byłby osiągnięcia typka w innych dziedzinach i odsłonach, to nie zmieniam opinii i twierdzę, że kawałek jest słaby. W dodatku trąci nieznośną pretensją.

Literackie wartości tekstu są moim zdaniem bardzo przeciętne. Wrażliwych, neurotycznych, piszących młodzieńców jest na pęczki, ten się nie wyróżnia zupełnie niczym. W dodatku, to młodzieniec ponad 30-letni, a pisze o problemach, jakby miał paręnaście lat mniej.

Maniera rapu/recytacji jest dla mnie nieznośna, ale to już kwestia gustu.

Wreszcie muzyka - toporna i nieciekawa. Porównywanie tego do Buriala to jakaś kpina.

Nie wiem, czy to on sam pompuje atmosferę artystycznej pretensji, czy piszący o nim recenzenci, ale dla mnie to całkowicie niestrawne.

Być może prace video robi ekstra. Klip jest ok i się nie czepiam.

mentalcut / mtlct / m-cut pisze...

Moim zdaniem Dzidas właśnie nigdy nie był pretensjonalny. Nie robi z siebie 'wielkiego artysty' jak LUC, Fisz czy inne Asfalty, jest zupełnie naturalny i jednocześnie jest w tym wszystkim coś, z czym może utożsamiać się pokolenie rapu wczesnych lat 90tych i blokowisk. Wrzuciłem parę jego numerów sprzed kilkunastu lat.

http://mentalcut.blogspot.com/2010/04/ponownie-dzidas.html

Jestem zdziwiony, że w necie mówi się o nim dopiero teraz.

Prezes pisze...

Najbardziej podoba mi się w tym kawłku sposób w jaki zrecenzował go Fil. pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Sorry for my bad english. Thank you so much for your good post. Your post helped me in my college assignment, If you can provide me more details please email me.